Głos Poszkodowanych - strona główna
Strona Główna | KONTAKT | Cookies | Forum  
Szukaj w portalu
Cała fraza:
Statystyki portalu
16853782 wizyt od
2006-08-23
 

 
79 użytkowników on-line
 

 
najwięcej 405 użytkowników on-line było 2013-06-25
 

 
artykułów: 227
ostatnio dodany
Ostatnio na Forum
autor: tomi102
komornik
 

 
witam czy takie sformułowanie bedzie dobre juz roznych pism probowalem gdzie przedstawiam swoją sytuacje prosze o pomoc co mam robic nie mam pieniedzy zeby chodzic po prawnikach zeby [...]
więcej »
 

 
Załóż konto na forum
Zaloguj się
Filmy
STOWARZYSZENIE W PROGRAMIE SPRAWA DLA REPORTERA
INNE FILMY
T E M A T Y
TEMATYKA PORTALU

ZAPRASZAMY DO OBEJRZENIA NASZEGO SERWISU.

więcej »
Logowanie
Login:
Hasło:
Upadłość na zlecenie
Źródło:
Nasz Dziennik
Wojciech Wybranowski
2007-04-23

Mafia i powiązani z nią „biznesmeni" wykorzystują wrocławskie organa wymiaru sprawiedliwości do niszczenia firm zagrażających ich interesom


Upadłość na zlecenie


Członkowie świata przestępczego szczególnie na Dolnym Śląsku bez większych problemów przenikają do wrocławskiego wymiaru sprawiedliwości „wyspecjalizowanego" w tzw. przestępczości gospodarczej oraz do terenowych organów administracji skarbowej. Jak mówią wrocławscy gangsterzy - dziś „szanowani biznesmeni", do których udało nam się dotrzeć - taki „układ" pozwala chronić zaprzyjaźnione firmy i niszczyć konkurencję, l to za stosunkowo niewielką „gratyfikację finansową". Wszystko wskazuje na to, że w taki sposób doprowadzono do upadku wrocławską firmę branży komputerowej „JTT Computer" oraz potentata w tej branży, poznański „Bestcom". Kulisy zniszczenia „Bestcomu" są - jak się dowiedzieliśmy - badane przez służby specjalne. „Jest poważny problem z wchodzeniem przestępców do prokuratur, świata polityki i biznesu" - mówił pod koniec marca br. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w Radiu Maryja.


Jak wykazało nasze prowadzone od października ub.r. - dziennikarskie śledztwo, w trakcie którego dotarliśmy m.in. do wpływowych osób ze świata gangsterskiego Dolnego Śląska, dziś „poważanych biznesmenów", mafia nie musi obecnie próbować przenikać do wrocławskich organów wymiaru sprawiedliwości. Ścisłe związki pomiędzy niektórymi dolnośląskimi prokuratorami a przestępczością zorganizowaną istnieją już od pierwszej połowy lat 90. - Wrocław to miasto prywatne - śmieje się nasz informator, związany ze światem przestępczym Dolnego Śląska, świadek w jednej z dużych spraw prowadzonych obecnie przez Centralne Biuro Śledcze. Jak mówi, pozyskanie życzliwość, prokuratora na tym terenie to żaden problem. A koszty jeszcze mniejsze. W połowie ubiegłego roku głośno było o wrocławskim prokuratorze Stanisławie 0., który za 50 tyś. zł łapówki wypuścił z aresztu gangsterów podejrzewanych o dokonanie morderstwa. W listopadzie ub.r., zawieszono w obowiązkach dwóch" -wrocławskich śledczych: Zbigniewa S. i Marka S., którzy sprzeda- wali informacje przestępcom i za łapówki wypuszczali ich z aresztu.

Miesiąc wcześniej prokuratura w Opolu postawiła zarzuty dwóm innym prokuratorom z Wrocławia. Sami gangsterzy, dziś już „emerytowani", mówią, że „życzliwość" wrocławskich prokuratorów była spora. Ukrywający się od 8 lat poza Polską „Olsen" nie tai, że swoją wolność zawdzięcza właśnie... prokuratorowi. „Olsen" robił „szemrane" interesy z wpływowymi - nie tylko we Wrocławiu - ludźmi, w tym z politykami dzisiejszej lewicy. Za nadzwyczajną pomoc w interesach miał się regularnie „opłacać". Kiedy przestał, natychmiast wszczęto przeciwko niemu śledztwo. Jednocześnie usłyszał, że jak zacznie „sypać", to zginie. - Prokurator B. powiedział mi, że, jak chcę żyć, to mam znikać z kraju. No to wyjechałem - mówi „Olsen". „Biznesmen" chce teraz wrócić. Jak mówi, jest gotów zeznawać przed wskazanymi prokuratorami i ujawnić swoją wiedzę: kto, komu, za ile i dlaczego. Stawia jednak warunek -gwarancje bezpieczeństwa. Twierdzi, że w Polsce bałby się o swoje życie.

Konkurencja zleca...

Jak twierdzą nasi informatorzy z kręgów przestępczych Wrocławia, dobre kontakty z prokuraturą pozwalają nie tylko rozwijać biznes, ale też i zniszczyć konkurencję, Zwłaszcza firmy, które rywalizując o atrakcyjny segment rynku, są zagrożeniem dla ludzi niepowiązanych z „rodziną". - Te, które się opłacają, są chronione, a inne się niszczy -słyszymy. Jak udało nam się ustalić, najprawdopodobniej „na zlecenie" zniszczono wrocławską firmę „JTT Computer" oraz poznański „Bestcom". Mechanizm był podobny: śledztwo nieudolnie prowadziła wrocławska prokuratura, działania organów wymiaru sprawiedliwości doprowadziły do poważnych problemów finansowych firm, wreszcie wymierzone we właścicieli przedsiębiorstw śledztwo podjęto w chwili, gdy były blisko zapewnienia sobie pozycji lidera w branży.

- W przypadku działań prokuratury w sprawie „Bestcomu" nieprawidłowości de facto wykazanych przez Prokuraturę Krajową jest tak wiele, że można się zastanawiać, czy rzeczywiście w grę wchodziła tylko zwykła niekompetencja prokuratora, czy byty też inne pozaprawne przesłanki - mówi poseł Arkadiusz Mularczyk (PiS), wiceprzewodniczący Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Bo byli za mocni?

Jacka Karabana i Roberta Nowaka, prezesów i zarazem właścicieli „Bestcomu", aresztowano w czerwcu ub.r. Kontrola wrocławskiego śledztwa w tej sprawie przeprowadzona przez Prokuraturę Krajową wykazała, że ich aresztowanie było nieuzasadnione. Co stało więc za działaniami wrocławskiej prokuratury podjętymi na kilka dni przed wdrożeniem systemu, którego realizacja dałaby „Bestcomowi" 200 sklepów partnerskich i pozycję niekwestionowanego lidera na rynku komputerowym w Polsce?

W podobnych okolicznościach w 2000 r. wrocławska prokuratura wszczęła śledztwo przeciwko firmie „JTT Computer". Stało się to krótko po tym, jak „JTT" wygrało przetarg na dostawę komputerów do informatyzacji polskich szkół. Punktów wspólnych jest więcej - śledztwo przeciwko właścicielom „Bestcomu" wszczęto w oparciu m.in. o dwa anonimowe donosy, których źródła pochodzenia nigdy nie wyjaśniono; w przypadku JTT Computer" - po kontroli Urzędu Kontroli Skarbowej przeprowadzonej na zlecenie „kogoś z prokuratury". Właściciele JTT Computer" uniewinnieni przez sąd wygrali już gigantyczne odszkodowanie, jakie zapłaci budżet państwa. W przypadku właścicieli „Bestcomu" sytuacja może się powtórzyć.

CBA sprawdzi?

- Mam nadzieję, że sprawę działań wrocławskiej prokuratury i kontrowersje, jakie wiążą się ze zniszczeniem „Bestcomu", wyjaśni CBA - mówi poseł Zbigniew Girzyński (PiS}. - Materiały dotyczące Wrocławia zostały przekazane do analizy - poinformował nas na początku kwietnia Tomasz Frątczak, dyrektor gabinetu szefa CBA.

Sygnały dotyczące „niebezpiecznych związków" wrocławskich prokuratorów ze światem przestępczym do służb specjalnych docierały już wcześniej. W styczniu o przenikaniu środowisk przestępczych do prokuratur rozmawialiśmy z ministrem Zbigniewem Wassermannem, koordynatorem służb specjalnych. Wówczas potwierdził, że nadzorowane przez niego służby analizują przynajmniej kilka spraw dotyczących docierania środowisk przestępczych do prokuratur. Mówił, że praca wrocławskiej prokuratury powinna zostać dokładnie zbadana. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, tak też się stało, jednak działania, jakie podjęto w tej sprawie, na razie są tajemnicą. - Służby specjalne nie informują o prowadzonych procedurach operacyjnych ani o szczegółach operacji śledczych. Nie możemy tego ujawnić -tłumaczy Krzysztof Łapiński, rzecznik ministra Zbigniewa Wassermanna.

Wojciech Wybranowski






Cookies
Cookies

Ten serwis używa plików cookie

więcej »
WSPARCIE
WSPARCIE FINANSOWE

więcej »
SPRAWY W TOKU
SPRZEDAŻ DŁUGÓW BANKOWYCH
POZEW DOBRA OSOBISTE
OFERTA UTWORZENIA BIUR PRAWNYCH
PRASA
Najdroższa kobieta Tuska
Oszczędny sąd
Banki nie patrzą komu dają pieniądze
więcej »
Ekspert od banków
Ekspert od banków - Artykuł w Newsweek Polska z 06.05.2007
Moje sprostowanie do artykułu w Newsweek Polska
WITAMY
KONTAKT

Witamy w internetowym serwisie Stowarzyszenia. Jego ostateczny kształt jest dopiero opracowywany. Stowarzyszenie funkcjonuje pod nazwą - STOWARZYSZENIE POKRZYWDZONYCH PRZEZ SYSTEM BANKOWY I PRAWNY.

więcej »
Adres: 60-179 Poznań, ul. Grunwaldzka 222 m. D-1, telefon Prezes Roman Sklepowicz - 0695577491, email: stowarzyszenie@sklepowicz.pl