|
Szukaj w portalu |
|
|
|
|
|
|
Statystyki portalu |
|
|
17738316 wizyt od 2006-08-23 |
|
77 użytkowników on-line |
|
najwięcej 405 użytkowników on-line było 2013-06-25 |
|
artykułów: 227 ostatnio dodany |
|
|
|
|
Ostatnio na Forum |
|
|
autor: tomi102 |
komornik |
|
witam czy takie sformułowanie bedzie dobre juz roznych pism probowalem gdzie przedstawiam swoją sytuacje prosze o pomoc co mam robic nie mam pieniedzy zeby chodzic po prawnikach zeby [...] |
więcej » |
|
Załóż konto na forum |
Zaloguj się |
|
|
|
|
Filmy |
|
|
|
|
|
|
T E M A T Y |
|
|
|
|
|
|
Logowanie |
|
|
|
|
|
|
|
Podwójne wypłacanie: Bankowe kłopoty pechowej klientki |
|
|
Źródło: | | Agata Ałykow | 2006-06-30 |
|
Podwójne wypłacanie: Bankowe kłopoty pechowej klientki
Wrocławianka już drugi rok walczy z bankiem Pekao SA o odzyskanie pieniędzy. Chodzi o ponad 2 tysiące złotych, które miała podjąć z bankomatu. Właścicielka karty twierdzi, że nie widziała tych pieniędzy na oczy.
Emilia Pieciul zazwyczaj wypłaca pieniądze w bankomacie centrum handlowego TGG przy ulicy Legnickiej. Najczęściej pięćdziesiąt albo sto złotych. Dwa lata temu pani Emilia zorientowała się, że bank naliczył jej dwukrotnie tę samą kwotę. Chodziło o 500 złotych. – To dużo, więc dokładnie zapamiętałam operację. Z wyciągu wynikało jednak, że wypłaciłam tę sumę dwa razy w ciągu 40 sekund – mówi Emilia Pieciul. Wrocławianka postanowiła dokładnie przyjrzeć się wszystkim wypłatom bankomatowym ze swojego konta.
Uznali tylko część Okazało się, że nie pierwszy raz bank naliczył jej podwójne wypłaty. – Tak było też w przypadku płatności za paliwo na stacji benzynowej. W ciągu kilkunastu sekund miałam dwukrotnie zatankować paliwo za identyczną kwotę – mówi. Wątpliwych wypłat zebrało się na ponad 2 tysiące złotych. Emilia Pieciul złożyła reklamację w banku. Po kilku miesiącach dowiedziała się, że Pekao SA nie uwzględniło skargi. – Stwierdzili, że skoro numer karty i jej PIN się zgadzają, to nie ma podstaw, żeby zwrócić mi pieniądze. Zrobili tylko wyjątek dla sumy za tankowanie samochodu – mówi Emilia Pieciul.
Bolesne rozstanie Wrocławianka zwróciła się więc do arbitrażu bankowego o rozsądzenie sporu. – Efekt jest taki, że między wydrukami, które dostałam z arbitrażu, i tymi z banku pojawiły się duże rozbieżności. Niewiele się w nich zgadzało, ale nie uznano moich roszczeń – mówi poszkodowana klientka. Teraz chce pójść do sądu, by ten ostatecznie rozstrzygnął, kto ma rację. Na razie jednak rozstała się z bankiem.
Co na to bank? – Wydaliśmy ponad 3 miliony kart bankomatowych. Takie sytuacje mogą się więc zdarzać – twierdzi Robert Moreń, rzecznik Pekao SA. – Jeśli do wypłaty pieniędzy nie został użyty PIN karty, to nasz bank ponosi wszelką odpowiedzialność finansową. Zaznacza, że numer PIN jest przydzielony wyłącznie jednej osobie. – Jeśli został użyty do wypłaty pieniędzy, to wyłącznie dlatego, że właściciel karty komuś go przekazał – twierdzi Robert Moreń.
Nic nowego Roman Sklepowicz, Stowarzyszenie Poszkodowanych przez System Bankowy Ten przypadek to żaden wyjątek. Klienci banków rzadko jednak skarżą się i próbują odzyskać pieniądze. Chodzi przecież o nieduże sumy, a dochodzenie w sądzie swoich praw jest kosztowne i z reguły bezskuteczne. Ta pani też ma nikłe szanse na udowodnienie, że padła ofiarą złego systemu bankowego.
Słowo Polskie Gazeta Wrocławska Agata Ałykow
|
|
|
|
|
Cookies |
|
|
|
|
|
|
WSPARCIE |
|
|
|
|
|
|
SPRAWY W TOKU |
|
|
|
|
|
|
PRASA |
|
|
|
|
|
|
Ekspert od banków |
|
|
|
|
|
|
WITAMY |
|
|
|
|
|
|