ZBUNTOWANY PUŁK - CZYLI KOLEJNY DOM WARIATÓW.
...Miejsce: 23 Baza Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim.
...Główny bohater: Psychiatra.
...Statyści "mało ważni": 50 pilotów, których wyszkolenie - na głowę - kosztowało po 5-10 mln USD.
Dni temu kilka, 50 pilotów (dzisiaj może więcej) złożyło wypowiedzenie ze służby wojskowej - w tym dowódca pułku płk. Robert Kozak !!! Co to znaczy praktycznie ? Migami 29 bedącymi na wyposażeniu wspomnianego pułku latać będą wynajęci piloci z za wschodniej granicy, żeby nie zardzewiały i nie utraciły zdolności bojowej. Zaznaczę, że mamy ich ponad setkę, połowę kupiliśmy za ciężką kasę, a drugą otrzymaliśmy z Czech i Niemiec i po kapitalnych remontach (też za ciężką kasę) wprowadziliśmy na uzbrojenie wojsk lotniczych.
Współczesny samolot bojowy to przeogromny wydatek, ale nie mniejszy koszt to wyszkolenie pilota. Każda godzina szkolenia, każda godzina nalotu to blisko 100 tys. zł. Samolot i pilot to kilkanaście procent z sumy, cała logistyka wokół niego również kosztuje w setkach tys. zł./na godz. Nie wspomnę o okresowych remontach po 50-100-200 godzinnych - nalotu.
W każdej armii piloci to oczko w głowie dowództwa sił powietrznych. Odpowiednie zakwaterowanie, wyżywienie, opieka socjalna nad rodzinami, wypoczynek i rekreacja, opieka zdrowotna itd. A tu dowódca pułku pilot płk. Robert Kozak oświadcza, że od 1998 roku nie był na pełnym urlopie. Gratulacje jeśli On nie był to rodzi się pytanie czy piloci TEŻ NIE BYLI ???
Najdziwniej i wcale nie śmiesznie odebrałem uspakajające oświadczenia Ministra Obrony Narodowej (i jego rzecznika), że wypowiedzenia są z okresem półrocznym, a do tego czasu jednostka w Mińsku Mazowieckim zdąży się przystosować. !!! W JAKI SPOSÓB ??? Kupi pilotów z Białorusi czy Ukrainy - jak to było onegdaj - piloci zaciężni, czy coś około tego ? Dla Ministra Obrony - psychiatry - "stworzenie" pilotów jest podobnym działaniem jak utworzenie nowego domu wariatów !!! Mój Boże !!! Czy pan minister nie powinien poddać się badaniom u kolegi po fachu ???
Oczekuję nowatorskiego pomysłu z gabinetu w/w, że na pilotów Wojsko Polskie zatrudni kobiety, bo one bardziej nadają się do trzymania drążka sterowniczego niż mężczyźni, a jako z natury łagodniejsze nie wywołają III wojny światowej.
Roman Sklepowicz
|