Głos Poszkodowanych - strona główna
Strona Główna | KONTAKT | Cookies | Forum  
Szukaj w portalu
Cała fraza:
Statystyki portalu
17740730 wizyt od
2006-08-23
 

 
77 użytkowników on-line
 

 
najwięcej 405 użytkowników on-line było 2013-06-25
 

 
artykułów: 227
ostatnio dodany
Ostatnio na Forum
autor: tomi102
komornik
 

 
witam czy takie sformułowanie bedzie dobre juz roznych pism probowalem gdzie przedstawiam swoją sytuacje prosze o pomoc co mam robic nie mam pieniedzy zeby chodzic po prawnikach zeby [...]
więcej »
 

 
Załóż konto na forum
Zaloguj się
Filmy
STOWARZYSZENIE W PROGRAMIE SPRAWA DLA REPORTERA
INNE FILMY
T E M A T Y
TEMATYKA PORTALU

ZAPRASZAMY DO OBEJRZENIA NASZEGO SERWISU.

więcej »
Logowanie
Login:
Hasło:
PODŁY PARASOL
Źródło:
Głos Poszkodowanych
Sklepowicz Roman
2010-12-12

PODŁY PARASOL

Jest takie stare powiedzenie definiujące słowo  BANK !

„Bank to instytucja, która daje ci parasol w dzień słoneczny, ale gdy spadnie  pierwsza kropla deszczu niezwłocznie  go zabiera”.

Pani Elżbieta ze Świdnicy latem 2004 roku zaciągnęła kredyt hipoteczny w wysokości 300 tys. zł na zakup i remont domu jednorodzinnego. Kredyt typowy i typowo zabezpieczony – hipoteka, weksel, poręczyciel wekslowy, polisa itp… Kredyt  kupiony z rozsądku i możliwości jego obsługi. 34 letnia Ela wraz z mężem bez jakichkolwiek problemów każdego miesiaca regulowali kolejną ratę. Dom z kredytu i oszczędności okazale rozbudowany i wyposażony powiększył swoją wartość do sumy ok. miliona złotych, a wielu okolicznych sąsiadów z nie skrywaną zazdrością pokazywało go swoim znajomym. Tak słodko było przez  5  lat. Z poczatkiem roku 2009 mąż Eli został aresztowany. I on i ona nie spodziewali się tego, nie byli na to przygotowani. Mąż – przedsiębiorca – nigdy nie imał się żadnych zakazanych prawem działalności. Pani Eli świat zawalił się  w jeden moment. Ratowanie męża, adwokaci, strach i samotność wywołały u niej silną depresję. Straciła panowanie nad rzeczywistościa. Oczywiście pracodawca – co nie jest rzadkością – natychmiast po aresztowaniu męża zwolnił ją z pracy dokładając do jej stanu zdrowia przysłowiową SIEKIERĘ !!! Sprawa płatności rat kredytowych zeszła na plan dalszy……

Po kilku miesiącach mąż – bez słowa przepraszam od urzędu prokuratury – powrócił, bez karnych zarzutów do domu. Zorientowawszy się, że żoneczka nie płaciła stosownych rat zorganizował na prędce  zaległe należności i wpłacił do banku.

Za późno !!!  Dni kilka potem z banku przyszło wypowiedzenie umowy kredytowej z żądaniem spłaty jednorazowo  288 tys. zł  tj. całej  kwoty kredytowej (w terminie 30 dni).

Pani Ela pisze do banku prośbę, wyjaśnia, informuje o spłacie zaległości.

Bank – na firmówce – odpowiada :  prośba została rozpatrzona negatywnie ! Po miesiącu przysyła przedsądowe wezwanie do zapłaty. (umiejszył należność o jednorazowo spłacone raty). Mąż i Ela- razem –  piszą ponowną prośbę o przywrócenie umowy. Prośba została rozpatrzona negatywnie ! – na firmówce !

17 grudnia 2009 r. pani Ela w desperacji pisze ponowną prośbę proponując, że dla uwiarygodnienia wpłaci jednorazowo kwotę 40 TYSIĘCY złotych przy pozostawieniu rat na poprzednim poziomie.

W odpowiedzi : prośba została rozpatrzona negatywnie i dotychczasowa decyzja banku zostaje podtrzymana !!!

Zdesperowani piszą – opłacając wcześniej kwotę 50 zł – prośbę do Arbitra Bankowego, który w odpowiedzi  zarządza:

1. zwrócić wniosek

2. przekazać z rachunku Związku Banków Polskich na rzecz Wnioskodawczyni kwotę 25 (dwadzieścia pięć) zł  z tytułu zwrotu połowy opłaty arbitrażowej.

Uzasadnia to regulaminem Związku Banków, który zajmuje się sporami do 8 TYSIĘCY  złotych - FAJNY ARBITRAŻ !!!

Naoglądawszy się telewizyjnych reklam napisali do Federacji Konsumentów – oddz. Wrocław. Przedstawili problem, zaproponowali to co poprzednio bankowi i otrzymali odpowiedź :

Po analizie pisma i odrzuceniu jego warstwy emocjonalnej, oceniam iż sporu w istocie nie ma, gdyż problem wyniknął z nienależytego wykonania umowy kredytowej przez Kredytobiorcę, co skutkowało uzasadnionym prawnie wypowiedzeniem umowy. Oczywiście  są przyczyny i powody losowe, które  Kredytodawca winien wziąć pod uwagę, a dlaczego nie wziął trudno powiedzieć – być może jest to przejaw zaostrzonej czy wręcz restrykcyjnej polityki banków  od przełomu 2008-2009 roku. Zalecam jednak umiar w zbytnim eksponowaniu tego, gdyż to w sytuacji w jakiej się Pani znalazła może jedynie zaszkodzić. Oczywiście gdyby Kredytodawca wyraził zgodę jesteśmy skłonni przeprowadzić mediację w celu doprowadzenia do nowacji umowy kredytowej i to de facto jest jedyna forma wsparcia, które możemy zaoferować, gdyż jesteśmy legalistami, realistami i pragmatykami, a w zaistniałej sytuacji narzędzia prawne są nieprzydatne, a na pewno sporo może zdziałać pokora do której namawiamy i zachęcamy.

LUDZIE !!! W podpisie tego papieru - kitu widnieje podpis Prezesa oddz/Wrocław. Ludzie tę pożal się Boże organizację finansujemy MY podatnicy. Panie Premierze Tusk tu są oszczędności. komu potrzebna jest ogólnokrajowa organizacja – biura w każdym województwie, centrala, pododziały, samochody, komputery rowery. Ile na to idzie milionów ???  Narzędzia prawne są nieprzydatne (!!) - a co kałasznikowy proponuje pan Prezes ??? KPINA !

Kolejny raz w imieniu p. Eli kancelaria prawna z Wrocławia podejmuje się negocjacji - w odpowiedzi z 27 kwietnia br.

…bank nadal podtrzymuje swoje stanowisko, co oznacza, iż decyzja banku w tej sprawie jest niepodważalna i ostateczna…

17 maja br. pani Ela pisze pozew do Sądu Polubownego przy Komisji Nadzoru Finansowego w Warszawie. Pozywa Bank.  W odpowiedzi po 2 miesiącach bank odpowiada Sądowi Polubownemu, …że nie wyraża zgody na postepowanie mediacyjne przed Sądem polubownym przy KNF. Prezes Sądu odpisuje – załączając stanowisko banku – …jednocześnie informuję, iż fakt nie wyrażenia zgody na rozstrzygnięcie przez Sąd Polubowny przy KNF w przedmiotowej sprawie, nie wyklucza mozliwości wyrażenia zgody w innych sprawach. CIEKAWE W JAKICH INNYCH SPRAWACH ???

Kolokwialnie mówiąc  powyższe jest zobrazowaniem słów …polecieli sobie w kulki…

W sierpniu tego roku, pani Ela z mężem kontaktują się ze mną – dając mi notarialne pełnomocnictwo – do negocjacji z bankiem. Osobiście rozmawiam z panią z działu windykacji. Uzgadniam z nią, że p. Ela jednorazowo wpłaca 50 TYSIECY ZŁOTYCH, doubezpiecza kredyt dodatkową nieruchomościa, zwiększa PODWÓJNIE wysokość rat i wyraża zgodę na skrócenie okresu kredytowego. Pani zapewnia mnie, że taką ofertę bank przyjmie.

I co szanowni czytelnicy ??? Jaką odpowiedź otrzymała Elżunia ???

OCZYWIŚCIE     N E G A T Y W N Ą !!!!

Dzisiaj jest światowy dzień walki z korupcją ! Jaki wniosek można wysnuć po przeczytaniu powyższego materiału. Bankowi nie chodzi o spłatę należności. bankowi wbrew logice nie zależy na zwrocie  kredytu. Czy więcej weźmie – chyba pod stołem – po licytacji wartego milion zł. domu???

Pani Ela nadal płaci raty. Ja zamierzam o powyższej sprawie zawiadomić organa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Tak naprawdę nie ma już żadnej alternatywy – pokojowej – by wpłynać na zmianę stanowiska banku. W fajnym kraju żyjemy. Czy On jest jeszcze NASZ i nasi są posłowie, senatorowie, rząd i urząd Prezydenta ?

23 wrzesnia pani Ela z banku otrzymała zawiadomienie o wystawieniu Bankowego Tytułu Egzekucyjnego.

K….mać !!! 

*** ZAMARZNIĘTA KOLĘDA – raz jeszcze , dla Nich.. ***

Grudzień 5th, 2010 sklepowicz 13 comments

Zbliża się okres przedświątecznego zakupowego szaleństwa , w przyspieszonym rytmie tych dni  tak niespostrzeżenie w mediach przemyka się  informacja, że w kraju  (w ostatnich dwóch dniach)  z  wyziębienia zmarło 25 osób… Tak po prostu zmarło…  Z wychłodzenia i  wyziębienia…

Nie usłyszałem nawet  próby pochylenia się nad tragedią tych co odeszli nie doczekując się świętego  momentu przyjścia na świat Chrystusa. Nikt nie uderzył nawet w najmniejszy dzwonek , by wstrzymać czas na westchnienie za tych co w tak nieoczekiwany  sposób  rozstali się z nami. Rządzący przyzwyczaili nas do żałoby narodowej z powodu śmierci mniejszej liczby naszych rodaków. 25  pojedynczych zgonów  nie wywołało żadnej reakcji. Czy zagonieni w przygotowaniu wigilijnego stołu staliśmy się mniej wrażliwi, czy w ogóle to tacy jesteśmy na co dzień !   OKRUTNIE OBOJĘTNI !!! Pokazywanie policjantów „tropiących” bezdomnych, pokazywanie  nietrzeźwych biedaków ma być rodzajem balsamu na nasze i urzędnicze dusze , by zrzucić z siebie odpowiedzialność za ich śmierdzący zaropiały gorzej jak pieski los.

Nikt nie chce zauważyć, że w  wielosetysięcznym gronie bezdomnych ( aktualnie 300 000 osób ) są do niedawna ludzie z elit gospodarczych, urzędniczych, rzemieślniczych, pracowników nauki i kultury. Tak, tak kultury, że przypomnę znaną i do dzisiaj popularną w mediach piosenkarkę. Każdy z nas  żyje w przekonaniu, że taki parszywy los nigdy go nie dotknie. To margines, który  MNIE nie dotyczy i dotyczył nie będzie. Centra rządowego dowodzenia podają , że mają w gotowości 120 tys. miejsc noclegowych dla bezdomnych. Super ! tylko gdzie ma się podziać pozostałe 180 tys. osób ?  Władza uspokaja , usypia , pokazuje , że trzyma rękę na pulsie..

A w rzeczywistości ?… Jeszcze tylko Sejm zmieni ustawę o szczególnym trybie najmu, znowelizuje ustawę o komornikach i egzekucjach komorniczych i szanowny obywatelu – po malutkim potknięciu, nawet nie zawinionym przez ciebie -  będziesz potencjalnym kandydatem do zajęcia miejsca przy rurze ciepłowniczej koło dworca głównego. Znajdziesz ją, bądź inne rury, bo tam jest ciepło i zamarznąć jest trudniej,  choć w cieple twoje wrzody na nogach i całym ciele bardziej ciekną i śmierdzą, ale strach przed zamarznięciem wciśnie ciebie w objęcia życiodajnego kawałka gorącego metalu.

Nie licz na pomoc lokalnego z każdym dniem biedniejszego budżetu. On poza deklaracjami i popisowymi wigiliami dla ubogich w niczym ci nie pomoże. Twoje rany i cierpienie pozostaną tylko TWOJE. Tylko to będziesz miał zawsze na własność.

Na rozjeździe kolejowym przy dworcu krzyżują się dwie opasłe rury ciepłownicze. Podziemna pakamera ma 12 metrów kwadratowych. Na noc - tych  co mieli siłę dojść – przytula jak mateczka niekiedy  20  i  30 bezdomnych. Poukładani wokół rur zalegają ściśnięci w objęciach traumatycznego strachu przed „minusem na polu”. Starzy bywalcy mają zarezerwowane miejsca pod rurą. Nowym , musi wystarczyć miejsce przy włazie. I tak są szczęśliwi, że w ogóle tu są. Panujący w klatce niewyobrażalny smród jest ich atutem broniącym  przed SOK-istami. Zaglądają tu czasami, ale gdy poczują ten potworny odór moczu i zaropiałych ran szybko odchodzą wiedząc, że zareagowanie i decyzja o usunięciu mieszkańców w konsekwencji obróci się przeciwko nim, bo będą zmuszeni do ubabrania się podczas wynoszenia tych śmierdzieli z pomieszczenia. Lepiej o „lokatorach” nie wspominać w raporcie z  przebiegu służby. Wszyscy wiedzą, a nikt nie wie.

W pakamerze jest niepisany regulamin. Taki zwyczajowy, ludzki. Taki po Bożemu. Gdy lokator poczuje, że na niego przyszedł czas i ranek jest zbyt daleko, to zdejmuje z siebie co lepsze strzępy odzienia – oddając je współlokatorom – a sam wychodzi na zewnątrz  kładąc się przy włazie. Oczekiwanie na zbawienną rękę Pana nie trwa aż tak długo. W tym czasie pobratymcy obowiązkowo i solidarnie  intonują. „Gdy się Chrystus rodzi i na świat przychodzi, ciemna noc w jasnościach promienistych wschodzi. Aniołowie się radują, pod niebiosy wyśpiewują  – Gloria Gloria Gloria – in excelsis Deo.

Zauroczeni wigilijną choinką, zajadając 12 tradycyjnych świątecznych potraw wyjdźcie na balkon czy przed dom , by posłuchać czy nie tak daleko od was nie niesie się kolęda.  ZAMARZNIĘTA KOLĘDA. Gdy się Chrystus rodzi………..

PS.. do świąt pozostało 3 tygodnie , tak wielu ich nie doczeka dnia opłatka , może jutro go spotkasz , daj mu kanapkę czy słoik gorącej zupy , niech doczeka..Chrystus rodzi się tak dla ciebie jak i dla niego …

Artykuł ten dni temu kilka opublikowałem na Interii360.

ROMAN SKLEPOWICZ

Cookies
Cookies

Ten serwis używa plików cookie

więcej »
WSPARCIE
WSPARCIE FINANSOWE

więcej »
SPRAWY W TOKU
SPRZEDAŻ DŁUGÓW BANKOWYCH
POZEW DOBRA OSOBISTE
OFERTA UTWORZENIA BIUR PRAWNYCH
PRASA
Najdroższa kobieta Tuska
Oszczędny sąd
Banki nie patrzą komu dają pieniądze
więcej »
Ekspert od banków
Ekspert od banków - Artykuł w Newsweek Polska z 06.05.2007
Moje sprostowanie do artykułu w Newsweek Polska
WITAMY
KONTAKT

Witamy w internetowym serwisie Stowarzyszenia. Jego ostateczny kształt jest dopiero opracowywany. Stowarzyszenie funkcjonuje pod nazwą - STOWARZYSZENIE POKRZYWDZONYCH PRZEZ SYSTEM BANKOWY I PRAWNY.

więcej »
Adres: 60-179 Poznań, ul. Grunwaldzka 222 m. D-1, telefon Prezes Roman Sklepowicz - 0695577491, email: stowarzyszenie@sklepowicz.pl