Paulo Coelhio.

Po wygranych wyborach prezydenckich przez nominata PO  Bronisława Komorowskiego - szczerze gratulując mu wyboru  - napisałem artykuł na blogu "53 % w imbryku". Nie zgodziłem się z tezą Jarosława Kaczyńskiego, że  PO przejęła całą władzę w naszym kraju. Dowodziłem, że Platforma Obywatelska przejęła  CAŁĄ  ODPOWIEDZIALNOŚĆ  za los Polski i każdego z nas. To tak jak w spółce jawnej - wspólnicy w tym przypadku jeden,  PO -  odpowiada całym majątkiem za zobowiązania spółki, a historia uczy, że jak się bierze wszystko - z nikim się nie dzieląc -  to samemu się za wszystko ponosi konsekwencje.

Rok 2010 odleciał jak korek od szampana, a w następstwie rozpoczętego nowego roku pojawiają się mniej czy bardziej sympatyczne dla rządzących podsumowania minionego okresu. Likwidacja trzech stoczni  posłała na bruk dziesiątki tysięcy  jej  pracowników i dziesiątki tysięcy pracowników firm kooperujących, bezpowrotnie zniszczyła wiedzę, doświadczenie i technologię, której wartość trudno oszacować. Minister  Grad  - jak asa w rękawie - trzymał miliardy kameruńskie, Premier Tusk  robił miny, że wszystko jest pod kontrolą, a w konsekwencji okazało się, że kasa bubu. Nie ma nawet na dropsy dla stoczniowców. W tym czasie rząd Niemiec w swoje stocznie wpompował kilkanaście miliardów euro, choć należymy do tej samej UE  -  która nakazała nam zamykać stocznie.  Poziom wydobycia węgla w roku 2010  jest  RÓWNY z poziomem wydobycia z roku 1938 !!! Jeśli by wystarczał to ok, ale nie wystarcza, więc 25 % importujemy z Rosji, Ukrainy i Czech. Czy mogę się dowiedzieć o nazwy i właścicieli spólek pośredniczących w imporcie węgla z państw w/w ???  Czy losem stoczni obdarowani będą górnicy, gdy spółki importujące węgiel nabiorą wprawy, by pokryć całe krajowe zapotrzebowanie ? Dzisiaj  z trybuny sejmowej padło prównanie ceny budowy 1 kilometra autostrady. W roku 2004 kilometr kosztował 4 mln. zł - wybudowano ok. 200 km - a za obecnego rządu prawie tyle samo wybudowanych kilometrów kosztowało 12 mln. zł za kilometr. Co  podrożało o 300 % ? Zyski wybrańców czy marże pośredników i firm politycznie kooperujących ?

Jak sobie dobrze przypominam, wyrzucił Pan Premier Zytę Gilowską z Platformy za nepotyzm. Zatrudniała w swoim biurze poselskim sekretarkę "zaciążoną" przez jej syna. Pan Premier nie przyjmował do wiadomości, że nie zwolniła jej za ciążę z jej synem, ale z uwagi na kodeks pracy, który zabrania zwolnienia pracownika w ciąży. Dzisiaj jak się Pan Premier czuł gdy - z trybuny sejmowej -  wyliczano i podawano nazwiska całych rodzin pracujących na państwowych etatach z uposażeniem 16 - tysięcznym (i większym)  w LOT, ULC, Poczcie Polskiej, PKP i innych spółkach Skarbu Państwa ??? Padały nazwiska kolesi partyjnych, którzy choć kompletnie niekompetentni, gdy się nie "sprawdzili" na jednym - wysokim państwowym stanowisku zajmowali następne nie mniej prestiżowe (terminal gazowy) itp. Na tzw. dole czy terenie dzieje się DOKŁADNIE  tak samo. My wygraliśmy wybory ! Nasze są stanowiska ! Kasa jest dla NAS, naszych rodzin i partyjnych kolegów !!! Zdaje mi się, że to już przerabialiśmy ! Nie wiem tylko, kto teraz ma przeskoczyć płot ???

Rok temu w otwartym liście do Pana Premiera, zwracałem uwagę na skandal funkcjonowania  OFE  (Otwarte Fundusze Emerytalne) po 10 latach ich działalności. Ich zyski po tym okresie osiągnęły - na kapitale - JEDEN PROCENT !!! Więcej - dużo więcej - osiągniętoby wpłacając te pieniądze do banków  "na procent".  Straty OFE na dzisiaj to ok. 60 miliardów złotych. Pierwsze emerytury z tych przymusowych - dla młodych ludzi - championów inwestycyjnych wynoszą od 10 do 30 złotych. Gratulacje, oklaski, aplauzy ! Teraz, z lekkim wstrętem postanowił pański rząd ciut ograniczyć wpłaty do tych rekinów pożerania każdych pieniędzy, gdzie najlepiej czują się zarzadzający funduszami zarabiający po 60 tys. zł i więcej. Co - brakuje węgierskiej odwagi, by zabrać to co pozostało i posłać ich na przysłowiowe drzewo ??? Nie martwi Pana rządu fakt, że następcy będą musieli powiedzieć przyszłym emerytom "podziękujcie Tuskowi" ! Czy jeśli 60 % aktywów funduszy inwestowane jest w obligacje skarbu państwa to nie wydaje się Panu, że to my - obywatele - płacimy im haracz za bezdurno ! Inwestowanie (składek) przez nich na warszawskiej giełdzie i ponoszone straty nie przynoszą KOMUŚ  zysków ? Giełda nie pali pieniędzy. Jeśli ktoś traci to ktoś zarabia. Jeśli tracą Fundusze to  "szczęśliwcy" zarabiają !!! Z łatwością może Pan poznać nazwiska szczęśliwców i straty funduszy  w każdym dniu sesji giełdowej. Sam Pan Premier kilka miesięcy temu ostrzegał fundusze, że jeśli nie zaczną traktować poważnie swoich obowiązków, to pański rząd podejmie odpowiednie decyzje. Nadszedł już czas Panie Premierze. Odwagi !

Wprowadzona Ustawa o Upadłości Konsumenckiej Osób Fizycznych 31 marca 2009 r. okazała się kompletnym gniotem. Ok. 6 milionów osób - z różnych - powodów oczekiwało i oczekuje przyzwoitej i życiowej ustawy. To żadna łaska, każde cywilizowane państwo ma taką - życiową - ustawę i świat im się na głowy nie wali. W Anglii co miesiąc bankrutuje 25 tys. obywateli. W USA rocznie ok. 3 miliony. A u nas przez prawie 2 lata NIKT !!! Co ustawa jest dobra, a ludzie do d... czy odwrotnie. Na GPW są  już 4 firmy windykacyjne. Okazuje się, że windykacja, egzekucja, komornicy to najlepszy biznes III RP. 2,2 mln. emerytów i rencistów ma zajęcia komoricze w ZUS-ie i KRUS-ie. 25% emerytury/renty nawet licząc po 300 zł. daje rocznie ok. OSIEM miliardów złotych dla ok. 6 tys. komorników i firm "windykacyjnych". Niezła synekurka - co nie ??? Skutkiem tego 2,5 miliona obywateli III RP żyje poniżej minimum egzystencji. Dogoniliśmy w tym I RP. Czy nie jest Pańskiemu rządowi trochę głupio ? W roku 2009 samobójstwa popełniło ok. 6500 osób, w ostatnich 20 latach ponad  STO TYSIĘCY Polaków w ten sposób uciekło od hańby, zgnojenia, braku perspektyw na dalsze ludzkie życie. Może jakiś im pomnik lub krzyż postawić z napisem "tu leżą obywatele Kraju, w którym troska o zwierzęta jest większa niż o ludzi "...Jesteśmy JEDYNYM krajem w europie i cywilizowanym świecie, w którym sądy wydają wyroki w postępowaniu niejawnym (inkwizycyjnym). Przykładem jest Bankowy Tytuł Egzekucyjny, wprowadzony przez Prezydenta RP Bolesława Bieruta 23 października 1948 r. Sąd nawet nie informuje obywatela, że będzie go sądził. Wydaje wyrok i nie wysyła go do zainteresowanego. Obywatel dowiaduje się o wyroku od komornika, niekiedy po paru latach, coby dług urósł. A jak obywatel nie brał kredytu, nie poręczał, nie żyrował weksla  (znam setki takich osób - np. którym ukradzino dowód osobisty - sfałszowano podpis np. p. Kamili z Lututowa, której pracownica banku sfałszowała podpis, a p. Kamili zlicytowano dom, ziemię, las i dni temu kilka sędzia Sądu Okręgowego w Sieradzu odmówiła odszkodowania, bo Sąd działał w dobrej wierze na podstawie BTE). Komu brakuje odwagi, albo kto jest tak uzależniony od banków, że się boi zlikwidować ten stalinowski BTE ??? A może Panie Premierze zauważyć tysiące tragedii osób, które odziedziczyły dziesiatki, setki tysięcy złotych długów po zmarłych członkach rodziny. Zna Pan treść art. 1015 kc ??? Ludzie też nie znają, ale cwaniacy z banków  i  funduszy sekurytyzacyjnych  go znają, poczekają, aż dług urośnie do "odpowiednich" rozmiarów i nakaz zapłaty, komornik i ... kolejny samobójca albo dożywocie w nędzy !!! O opcjach walutowych - hańbie podległego Panu KNF-u  nie wspomnę. Po prostu wstyd. Czy liczba 50 miliardów zł. nieobsługiwanych zobowiązań bankowych świadczy, że aż tylu ludzi było idiotami biorąc bankowy kredyt ? Czy to może Pański rząd "dał ciała"  wpływając na niemożność spłacania zobowiązań ? Liczba zagrożonych i nieobsługiwanych kredytów stale rośnie. Co, wszystkich Polaków zamierza Pański Rząd zlicytować i posłać na bruk  i szubienicę ? W przytułkach jest 120 tys. miejsc, a dzisiaj bezdomnych jest ponad 300 tys. osób. Śmierdzą i zamarzają, do dzisiaj ponad 200 osób. Nawet nagrobka nie będą mieli. A Pan panie Premierze boi się zlikwidować KRUS bo koalicjant Pana opuści ? Boi się Pan niezbędnych reform gospodarczych, bo teraz były wybory samorządowe, a za rok będą parlamentarne.

Pański minister rolnictwa p. Sawicki (PSL) dni temu kilka wydał rozporządzenie obniżające drastycznie stawki za wystawianie świadectw zdrowia zwierząt. Ponad 80 % lekarzy weterynarii nie podpisało umów na wykonywanie badań zwierząt do uboju. Znaczy się będą kartki na mięso ? Kto zastąpi 6 tys. weterynarzy ? Urzędnicy z Pańskiej partii? Co mają zrobić eksporterzy mięsa i wyrobów mięsnych ? Kto im zwróci straty z tego tytułu poniesione ? MY - podatnicy ? Fajnego ma Pan koalicjanta !

Nawet najbardziej życzliwi i nieżyczliwi Panu ekonomiści, przedstawiciele biznesu, analitycy rynku mówią publicznie, że najwyższy czas na reformę finansów państwa, na reformy administracji i systemu fiskalnego kraju, na uporządkowanie systemów emerytalnych i sektorów gospodarki publicznej. A pański mistrz od finansów kreuje zapisy pod obrazek z zieloną wyspą. Oby na zielonej wyspie nie musiał  Pan za rok, dwa wydawać pisemnych rozkazów do tłumienia publicznych zamieszek i demonstracji.

Nie rozumiem, czy w uprawianiu polityki za każdą cenę trzeba iść na ustępstwa koalicjantowi ? Czy nie można zaufać obywatelom przedstawiając im nawet najbardzej nieprzychylną prawdę o ICH  państwie? Czy tak trudno się zdecydować na bycie rządem obywatelskim, a nie kameryli i grup finansowego nacisku ?

pieprzona polityka...  Roman Sklepowicz