KANALIE ! ! !
Zacznę od mojego stosunku do sprawy, o której dzisiaj; - jeśli pożycza się pieniądze to trzeba je zwrócić pożyczkodawcy !
Tymi słowy zaczynając chciałbym by mój stosunek do oddawania tego co się pożyczyło był jasny i niedwuznaczny. Tak naprawdę myślę i tak powinno być niezależnie od tego czy czytelnikom tej strony i mojego blogu jest z tym "po drodze".
Tytuł niniejszego wpisu jednak będzie jakby w opozycji do powyższego. A tak !!!
Oddawać dług to wcale nie oznacza KAŻDY żądany przez wierzyciela, w kwocie przez niego żądanej i na każdych "oczekiwanych" przez NIEGO warunkach !!!
Mamieni agrasywnymi reklamami o "lekkich ratach" dowolnych terminach spłat, najniższym w świecie oprocentowaniu, przyjaznych dla kredytobiorcy warunkach, wielu naszych krajan kusi się - szczególnie teraz w okresie nadchodzących świąt - kredytem na 5 przecinek NIC oprocentowaniu pożyczki. W 15 minut na super warunkach dostaniesz kredyt byś mógł ugościć rodzinę przy wigilijnym stole. Każdy sobie szybko policzy w galerii handlowej między agencją bankową, a regałami z dostatkiem towarów. 2 tysiące złotych razy 5 % na rok to 2100 zł czyli razem niecałe 200 zł. miesiecznie. Stać mnie, biorę, będą fajne święta i może i coś sobie w końcu kupię. Buty już przemakają, a i stojak pod choinkę też już wysłużony - kupię nowy.
Rzeczywistość bankowo-poświąteczna zburzy nasz przedświateczny nastrój bogatego mikołaja. Z wyliczonych niecałych 200 złotych zrobi się prawie 600 zł. I się DOPIERO ZACZNIE !!!
Jak zapłacę ratę do banku to nie zapłacę za prąd i gaz. Jak nie zapłacę za mieszkanie to przyślą groźby o eksmisji. Jak zapłacę za mieszkanie to lekarz rodzinny zchepie mnie, że zawracam mu głowę, a nie wykupuję koniecznych lekarstw i zabieram mu miejsce w kolejce.
I to można by było jakoś przeżyć, ale ? ...
Po pierwszej nie zapłaconej racie, albo nie w pełni opłaconej, zaczynają się od rana do nocy telefony z banku i od windykatorów. TY TAKA I OWAKA CZEMU NIE PŁACISZ !! Opróżnij lodówkę i PŁAĆ !!
Telefony o każdej porze dnia i nocy, telefony do sąsiadów i do miejsca pracy, telefony do rodziny i znajomych, kartki naklejane na drzwiach z dużym napisem dłużnik, listy adresowane do dłużnika z ostatecznym wezwaniem z wielkim napisem - dłużnik dopadniemy ciebie wszędzie. Zaczynają się wizyty "ogromnych facetów", którzy "na chama" wchodzą do mieszkania i rewidują portmanetki, otwierają szafy wkładając swe łapska pod ręczniki szukając pieniędzy, otwierają lodówki licząc ile kosztuje schowany w nich prowiant. Swoją "wizytę" okraszają wulgarnymi określeniami pod adresem domowników i "precyzyjnie" nazywają co zrobią, gdy będą zmuszeni przyjść tu drugi raz. Nierzadko wysyłają domownika do sąsiadów by pożyczył jakieś pieniądze by im je dać. To co znaleźli w domu to już ICH !! Bez pokwitowania. Na koszty przyjścia. Upewniają domownika, że kolejna wizyta to już nie będzie ceregieli. Konfiskata całego wyposażenia mieszkania łącznie z ubraniami.
"PUSTE ŚCIANY ZOSTANĄ PO ICH NASTĘPNEJ WIZYCIE" !!!
Łzy i strach w oczach dopingują ich do bardziej brutalnego zachowania i słownictwa. Oni wiedzą. Zgnoić, zelżyć, wtłamsić w podłogę, a i za koszulę poszarpać to robi "DOBRE" wrażenie. Oni mają w repertuarze takie teksty "co nie pasi? to dzwoń k...o na policję, masz tu telefon, numer 112 !!! Jutro twoje dzieci będą zabrane do domu dziecka, a ty do więzienia !!!
"Żadnych skarg na działanie naszych pracowników nie otrzymaliśmy"- mówi Anna Prądzyńska, rzeczniczka Ultimo. Przyznaje jednak, że 2 lata temu UOKiK nałożył na nich karę w wysokości 500 tys. złotych. "Ale się od niej odwołujemy" - dodaje.
Tzw. firmy windykacyjne działające w imieniu pożyczkodawców bądź skupujące nasze długi na własny rachunek rozwinęły się najbardziej w okresie ostatnich 20 lat polskiej transformacji. Przy niemym akcepcie rządzących, przy braku jakiegokolwiek działania służb państwowych, przy absolutnej bierności kolejnych rzeczników praw obywatelskich GNOJĄ, PODLĄ, MORDUJĄ NA ŻYWCA tych co nie zawsze z własnej winy popadli w tarapaty finansowe. Przecież jak w nieoczekiwany sposób straciłeś pracę, albo pracodawca - nierzadko państwowy nie wypłacił ci pensji, uległeś wypadkowi to oczywistym jest, że straciłeś OKRESOWO możliwość regulowania swoich zobowiązań.
Telefony do pracodawcy mogą spowodować, że ten znudzony i zniecierpliwiony wyleje Ciebie na zbity pysk i już grosza nikomu nie oddasz. Telefony do rodziny i znajomych, a nie rzadko do całej wsi spowodują, że już nikt Ci nie pomoże więc i Ty tym bardziej nie uregulujesz zadłużenia. O tym nie myślą windykatorzy, ich spuszczono ze smyczy tylko z jednym nastawieniem: zdeptać, wcisnąć w ziemię, upokorzyć fizycznie i moralnie, zetrzeć w pył pożyczkobiorcę.
I co NIKT o tym nie wie, nie wiedzą o tym rządzący, posłowie i senatorowie, prezydent, rzecznicy i politycy. WSZYSCY WIEDZĄ I WSZYSCY MAJĄ TO GDZIEŚ !!! Co windykatorzy takim zachowaniem nie wyczrpują znamion przestępstw stypizowanych w kodeksie karnym ??? Głośno się ostatnimi czasy mówi, że w Polsce jest 12 służb specjalnych i to jest za dużo, a która zajeła się tym problemem ?
Jest tzw. ustawa antylichwiarska. DOTYCZY T Y L K O !!! BANKÓW. A dlaczego nie wszystkich firm i osób fizycznych trudniących się OFICJALNIE pożyczaniem pieniedzy ??? Gdzie konstytucyjna równość podmiotów ? Co na to Trybunał Konstytucyjny ? Nie wie o tym ? Co służby państwowe nie wiedzą, że parabanki i inne firmy pożyczkowe łupią OBYWATELI POLSKI na 200 i więcej procent rocznie. Co panie Prezydencie i Premierze nikt WAM o tym nie powiedział ??? Co nikt WAM nie doniósł, że windykatorzy biją po brzuchu (by nie było śladów) męża w obecności żony, by ta polatała po sąsiadach i pożyczyła jakieś pieniądze dla nich, na tzw. wpłatę ?
Niewygodny i niemedialny to dla "polityków" temat. Lepiej skwitować ten fakt epitetem, że Sklepowicz to taki nawiedzony facet lub, że mu odbiło. Tylko mam do WAS pytanie; o co się co niedzielę modlicie w kościołach ? O to, żeby do waszego domu nigdy nie przyszedł WINDYKATOR ?
|